Z widokiem na zielone wzgórza nad Soliną…
Zaparkowaliśmy na Kampingu Jawor nr 248 i to był dobry wybór na pierwsze noclegi nad Soliną. Po raz pierwszy odwiedziliśmy te rejony. Z kampingu to raptem kilka kroków do zapory i „błotnych” plaż. Nie wiem jaka atmosfera w tym miejscu panuje latem… zgaduję, że jest gwarno i głośno 🙂 Byliśmy pod koniec września, zatem nie zastaliśmy tłumów.
Okolice zapory to może zbyt komercyjnie jak dla nas miejsce, ale co kto lubi, najchętniej zaszylibyśmy się gdzieś na dziko, ale nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać na odosobnionych parkingach i postojach.
Sanitariaty były ok. Parcele wygodne i trawiaste z widokiem na jezioro.
PS Jedynie do czego się mogę doczepić to do zdezelowanego placu zabaw dla dzieci. Wszystkie zabawki niezdarnie tam rzucone były połamane, ja rozumiem, że dzieci niszczą rzeczy w ferworze zabawy, ale obsługa musi coś zrobić z chyboczącymi się drabinkami i huśtawkami.
A, że nie potrafimy w jednym miejscu wytrzymać za długo ruszyliśmy na wzdłuż brzegu jeziora w stronę Polańczyka KLIK.
Polski 
English (UK)
Zostaw komentarz, pytanie...